10 października 2006 11:55:39 CEST
Crassula arborescens zwana potocznie drzewkiem szczęścia jest sukulentem wymagającym sporej ilości światła, bo pochodzi z Afryki. Całe lato mogą więc spędzić na słonecznym tarasie lub balkonie (aż do temperatur nocnych około +5 st C), co będzie sprzyjało nie tylko dobremu wygladowi rośliny (czasem mogą pojawic się czerwonawe obwódki na brzegach liści), ale także zainicjuje pąki boczne do wypuszczania rozgałęzień. Oczywiście regularne przycinanie także temu sprzyja. Aby jednak uformowac w miarę regularną "koronę", trzeba ciąć dośc mocno, ale z rozmysłem. Grubosz ten rośnie poza tym dość wolno, więc na efektowne drzewko trzeba będzie poczekać cierpliwie kilka lat, systematycznie je pielęgnując (nie zapominać o nawożeniu w czasie sezonu wegetacyjnego i o niezbyt obfitym podlewaniu). Ale widziałam nawet drzewka uformowane jako bonsai - więc na pewno jest to możliwe. Krzczasty pokrój wynikać będzie z zaniedbania przycinania, a "badylkowaty" - czyli jak rozumiem jasnozielone liscie, wyciągnięte i cienkie gałązki - to efekt uprawy w zbyt ciemnym pomieszczeniu.
Pozdrawiam
Barbara Błaszczyk