30 grudnia 2010 19:41:10 CET
Panie Kubo
Być może mało czytelnie posłużyłem się przykładem, więc powtórzę najważniesze kroki:
dom nowy
1. Architektoniczny projekt wstępny domu.
2. Analizy energetyczne i cieplno-wilgotnościowe dające dobór materiałów, systemów i instalacji.
3. Naniesienie wyników z p. 2 do projektu.
4. Pozwolenie na budowę i zatwierdzenie projektu.
5. Budowa dokładnie wg projektu i z udziałem kierownika budowy.
6. Świadectwo charakterystyki energetycznej domu.
7. Eksploatacja i ew. korekty w ustawieniach automatyki i sterowania. Dla lepszego samopoczucia, można odszukać na forach nieszczęśników mieszkających w takim samym domu, ale zbudowanym bez analiz i porównać najważniejsze wskaźniki: zapewnienie komfortu cieplnego, koszty budowy, roczne koszty eksploatacji.
dom istniejący
1. Ogólna ocena rocznych kosztów eksploatacji domu.
2. Analizy energetyczne i cieplno-wilgotnościowe określające celowość termorenowacji, dobór materiałów, celowość wymiany systemów i instalacji.
3. Prace remontowe dokładnie wg analiz.
4. Świadectwo charakterystyki energetycznej domu.
5. Eksploatacja i ew. korekty w ustawieniach automatyki i sterowania. Dla lepszego samopoczucia, porównać najważniejsze wskaźniki: nowy komfort cieplny, nowe roczne koszty eksploatacji domu.
Najgorszym przypadkiem, jest taki jak opisałem wcześniej, gdzie zbudowano dom nowy, a projekt wykonano bez analiz. Jeśli architekt nie trafił - jak w totka - w ekonomicznie uzasadnione wartości wsp. przenikania ciepła U (a nie trafił), to dom zużywa więcej energii rocznie i kosztował więcej niż powinien. Co wtedy? Docieplać i remontować nowy dom? Można, ale koszty są znaczne. Dlatego, zachęcam: przed budową żądać od projektanta analiz do projektu, a nie dobierania materiałów ścian i instalacji: wg prowizji producentów, na oko, z przyzwyczajenia czy losowo - czyli na Bolka oko. Wtedy na tym cierpi inwestor. Wielu pyta o koszt takich analiz, gdyż o tyle wzrasta koszt projektu. Otóż, koszt jest niewielki, bo ok. 2 tys. zł netto dla średniej wielkości domu. W przypadku rezydencji więcej, bo od 6 do 10 tys. zł - w zależności od komfortu domu czyli ilości łazienek, wielkości sauny, basenu, salonu SPA, podgrzewanych schodów i podjazdów itd.
Ostatnia uwaga. Wielu przesyła zapytania o efekty takich analiz. Są różne, ale średnio uzyskuje się oszczędności w stosunku do rozwiązań w projekcie w materiałach ścian od 15 do nawet 40 tys. zł oraz w systemach i instalacjach grzewczo-wentylacyjnych od 20 do nawet 100 tys. zł - zależnie od wielkości domu. Oszczędności w rocznych kosztach eksploatacyjnych wynoszą od 1000 do 5000 zł - znowu zależnie od wielkości i rodzaju domu.
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski