-
3 lutego 2009 23:20:50 CET
Witam, zamierzamy budować dom w konstrukcji szkieletowej. Bardzo podoba nam się architektura domów z firmy Promopack, czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenia z tą firmą? Proponują cenę 300 tys. za domek o powierzchni ok. 150m2 bez podłóg i schodów, bo te wykonam sam.
-
6 lutego 2009 14:07:07 CET
Witam,
Jest taka fajna baza firm budowlanych
Pozdrawiam!
-
-
6 lutego 2009 15:32:59 CET
za 300 tys zł ? hm. ale to chata już pod klucz ?
-
6 lutego 2009 15:59:13 CET
za 300 tys zł ? hm. ale to chata już pod klucz ?[/quote:c12a42277c]
tak, już pod klucz. Choć jak zapewne Wiesz ten termin różnie jest interpretowany. W tym przypadku to bez białego montażu, terakoty, glazury, kominka ale z płytą grzejną (fundamentową) instalacjami, ścianami działowymi, stolarką itd. Ogólnie rzecz biorąc do wykończenia ale więcej niż stan deweloperski (można jednak już mieszkać). Pozdro
-
13 lutego 2009 16:32:11 CET
Udało się znaleźć ekipę?
-
13 lutego 2009 17:14:26 CET
Nie udało się zasięgnąć opinii o Promopacku w związku z czym powierzymy im budowę domu (brak negatywnych opinii to chyba dobry znak). Powzięliśmy jednak decyzję, że postawią nam dom w stanie surowym a prace ociepleniowe, stolarskie, instalacyjne i wykończeniowe zrobimy we własnym zakresie.
-
9 marca 2009 14:41:15 CET
Witam. Czy jesteście już po rozmowach z Prezesem Promopacku? Ja też sie tam wybieram,myślę o budowaniu domu z tą firmą. Czytałem sporo niepochlebnych opinii o tej firmie i jeszcze sie zastanawiam ale chyba się przemogę :).
-
13 marca 2009 23:31:30 CET
Witam. Czy jesteście już po rozmowach z Prezesem Promopacku? Ja też sie tam wybieram,myślę o budowaniu domu z tą firmą. Czytałem sporo niepochlebnych opinii o tej firmie i jeszcze sie zastanawiam ale chyba się przemogę :).[/quote:7487e1fccf]
Już podpisaliśmy umowę. Dom jest przepiękny i nie ma konkurencji jeśli chodzi o wykończenie (ciesielka, ozdoby, wole oczka itd.). Wiem, że dom powinien być nie tylko ładny ale i (albo przede wszystkim) dobrze zbudowany i funkcjonalny, ale jak wszystko tak i dom kupujemy wpierw oczami, a domy Promopacku to perełki architektoniczne. To oczywiście rzecz gustu - jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki :)
-
15 marca 2009 14:05:58 CET
Oglądałęm je na zdjęciach i nawet mogą byc:)
-
8 maja 2009 10:39:04 CEST
szkoda ze nie da rady obejrzeć na stronce Promopack ich projektów gdyż każda jest zainfekowana trojanem i wirusem. Ostrzegam przed tą stronką!!!
-
31 sierpnia 2009 20:57:10 CEST
No to zaczynamy swoją drogę (mam nadzieję, że nie przez mękę) do zamieszkania w nowym domu. Po wielu, wielu długich poszukiwaniach znaleźliśmy z żoną domek jak z marzeń. Całkiem przypadkiem wpadł nam w ręce numer czasopisma budowlanego, gdzie zobaczyliśmy dom w jakim chcielibyśmy zamieszkać. Zadzwoniłem do redakcji, ażeby uzyskać jakieś namiary na producenta i udało się. Dom będzie nam budować firma Promopack z Miszewka pod Trójmiastem. Mają tak " wymuskane" detale ciesielskie w swoich realizacjach i ogólnie tak piękną architekturę, że nie zastanawialiśmy się długo! Nie mieliśmy tyle gotówki na zaliczkę żeby podpisać umowę, ale poszli nam na rękę i w obopólnym interesie zgodzili się na niższą kwotę na początek współpracy. Dzięki temu mogliśmy podpisać umowę.Dom będzie drewniany w konstrukcji szkieletowej. Nie za duży i nie za mały - 140m2. Na dole przedpokój, salon połączony przejściem z otwartą kuchnią i jadalnią, duża łazienka, pomieszczenie techniczne i gabinet. Góra składa się z trzech sypialni, wygodnej łazienki i garderoby przy głównej sypialni. Jak dla nas - dużo przestrzeni i wygodne mieszkanie. Wybraliśmy projekt "Guzkowy domek", który zaadaptowaliśmy do swoich oczekiwań. Jak się okazało identyczne zmiany wprowadził już jeden z poprzednich klientów więc poszło szybko. Wielkie słowa uznania należą się handlowcowi, Panu Piotrowi za trzymanie ręki na pulsie, doradztwo i wyczerpujące informacje (choć niektóre pytania, i ich ilość, pewnie Go wyprowadzały z równowagi). Mistrzostwo świata w kontakcie z klientem i szybkością działania dzierży jednak "nasza" architekt - Pani Ala Purzycka. Mimo, że projekt był już gotowy, jak wspomniałem, okazało się że fundament typu "Legalet" nie nadaje się do współpracy z pompą ciepła jaką wybraliśmy. Trzeba było więc całkowicie przeprojektować płytę fundamentową, umieścić okno na "ślepej" dotychczas ścianie w gabinecie i wprowadzić kilka drobniejszych zmian związanych z planem zagospodarowania działki. Pani Ala spisała się na medal! Wszystko szybko, rzetelnie i wg życzenia. Zaznaczyć również należy, że wszelkie operacje przy projekcie przeszły bez najmniejszej choćby próby "poddojenia klienta z gotówki". Niewypałem okazała się niestety firma, z którą współpracę proponował nam Pan Prezes Promopacku w materii pompy ciepła i oczyszczalni ścieków. Skontaktowali się z nami tylko raz obiecując przesłać mailem wycenę realizacji i wszelki słuch po nich zaginął. Sam pracuję w budowlance i nie pozwoliłbym sobie na to, by uciekł mi klient tylko z powodu mojego zaniechania. Przyznaję, że mieliśmy obawy co do współpracy z Promopackiem po lekturze niektórych postów na forum, ale że decyzję o budowie z nimi podjęliśmy duuużo wcześniej (ta architektura!) nie wycofaliśmy się. To jest oczywiście dopiero początek, jakże niełatwej drogi do własnego domu - jak się przekonujemy, ale póki co firma spisuje się wspaniale. Zobaczymy, jak będzie kiedy ruszymy z deski kreślarskiej w teren! :) Ale o tym później, o czym będę regularnie donosił wspierając się fotografiami z postępu prac.
-
31 sierpnia 2009 20:59:16 CEST
odc. II
Ufff, jedna, serdeczna rada - uzbrójcie się w cierpliwość, wiele cierpliwości.... Na wszystko trzeba czekać tygodniami, każda decyzja wydawana jest przez urzędników w ślimaczym tempie. My możemy mówić o szczęściu bo pozwolenie na budowę dostaliśmy w 3 tygodnie, ale jeśli dodamy do tego następne 2 na uprawomocnienie się decyzji to już macie ponad miesiąc. Dopóki człowiek nie zdecyduje się na budowanie domu żyje w błogiej nieświadomości, nie zdając sobie sprawy ile trzeba zabiegów, nerwów i pukania w przeróżne drzwi nim cokolwiek się załatwi. No i ten pechowy czas - wakacje. "Pani Bożenka" jest na urlopie i oczywiście Wasze dokumenty lądują na stercie innych czekając na powrót rzeczonej Bożenki :cry:
Teraz atakujemy banki w sprawie pożyczki hipotecznej. Mieliśmy zajmować się tym sami, ale za namową koleżanki pracującej w banku oddaliśmy te sprawy w ręce doradcy finansowego. I tak radzę Wam zrobić. Jeśli chcecie być i w tej kwestii "Zosią- samosią", czeka Was następna sterta (góra wręcz!) papierzysk do pokonania, wypełnienia, dostarczenia, poprawiania..... Doradca zrobi to za Was i w dodatku nic nie kosztuje taka usługa bo on jest opłacany przez bank. No, wiadomo że skubną na jego honorarium z kwoty kredytu (jakoś to tam jest ukryte), ale ogólnie jest odczucie, że nic Was to nie kosztuje. :wink:
Geodeta wytyczył dom (jak widać na załączonym obrazku) i teraz jeździmy na działkę i wpatrujemy się w te cztery pryśnięte na czerwono paliki, jak sroka w gnat radując się niemiłosiernie :smile:
Nie możemy ruszyć póki co z miejsca bo czekamy na decyzję w sprawie kredytu. Mamy jednak komplet dokumentów łącznie z dziennikiem budowy z wpisem kierownika i geodety, wycenę rzeczoznawcy dla banku, jesteśmy już po ustaleniach z firmą która będzie wylewać nam płytę fundamentową, z inną która zajmie się pompą ciepła, rekuperacją i oczyszczalnią ścieków oraz elektrykiem który zajmie się instalacją wewnętrzną, oświetleniem zewnętrznym, alarmem, instalacją TV i audio, videofonem i czort wie jeszcze czym, co tam będzie potrzebne. Załamka, ile to ludzi musi być zaangażowanych w ten proceder. A my musimy za to wszystko płacić! :grin:
Zakład energetyczny obiecał nam podłącze w następnych dwóch tygodniach, zobaczymy czy się wywiążą. Umowę z nimi podpisaliśmy w lipcu zeszłego roku (sic!). Tempo prac zaiste imponujące. Bez prądu nie możemy bić studni i w ogóle niewiele możemy...
No to na razie tyle co mam do dodania. Jak coś drgnie, odezwę się. Powodzenia!
-
1 września 2009 16:46:00 CEST
Zapraszam także do naszego portalu społecznościowego moj.dom.pl.
Można tam w dzienniku budowy (oczywiście nie tylko) opisać i podzielić się wszystkimi innymi osobami -rozpoczynających proces realizacji swych marzeń - swoimi spostrzeżeniami, uwagami, zdjęciami.
-
7 października 2009 18:19:56 CEST
Czekanie, czekanie, czekanie... Nadal nie mamy odpowiedzi z banku co do kredytu. Tyle dobrego, że otrzymaliśmy od nich wiadomość, że wniosek nasz przeszedł wstępną weryfikację (czyt. mamy zdolność kredytową), ale nadal tkwimy w próżni oczekiwania. Na działce stanął jednak pierwszy "budynek" - garaż blaszak jako zaplecze gospodarcze na czas budowy. No i mamy już prąd! Zakład energetyczny po ponad roku (dokładnie po 13 miesiącach) podłączył nas łaskawie do linii energetycznej. Postęp więc jest zauważalny. Powodzenia dla wszystkich budujących, luzik :wink:
-
7 października 2009 18:20:58 CEST
Wreszcie drgnęło! Dzisiaj pojawił się na działce spychacz i zaczęto zwozić żwir pod płytę fundamentową. W piątek podpisujemy umowę z bankiem a w przyszłym tygodniu mają być środki na naszym koncie. Firma montująca nam pompę ciepła powiadomiona, studnię będą bić w przyszłym tygodniu, więc wreszcie mogę śmiało powiedzieć, że zaczynamy budowanie na całego. W przyszłym tygodniu również zaczynam grodzenie działki (na razie prowizorycznie: słupki drewniane i siatka). Promopack zapewnia, że przed grudniem dom będzie już pod dachem i z oknami - zapisuję to gdyby pamięć ich zawiodła :wink:
Pozdrowienia dla wszystkich "budowniczych" :mrgreen:
-
1 listopada 2009 15:08:37 CET
odc. V (nie ostatni!) :)
Już widać, że coś się dzieje! Położono izolację poziomą, uzbrojona jest płyta fundamentowa, mamy na działce wodę i zaczęliśmy grodzić działkę (na razie prowizorycznie - siatka powlekana i drewniane słupy). Jestem pełen uznania dla fachowości i podejścia do klienta ze strony firmy "Hydroflora" z Piły, która biła nam studnię i podciągała wodę. Pełen profesjonalizm, nowoczesne materiały i czysta, rzetelna robota - polecam wszystkim tym bardziej, że firma działa na terenie całego kraju.
Teraz oczekujemy na "gruchę" z betoniarni i wreszcie "Promopack" będzie mógł przywieźć na działkę tak długo oczekiwany dom! : :mrgreen:
Pozdrowienia!
-
4 listopada 2009 17:30:31 CET
Jest płyta fundamentowa! Jutro przyjeżdża nasz domek (w elementach oczywiście), więc będzie aktualizacja wpisu. :)
-
4 listopada 2009 17:32:33 CET
Fundament.
-
11 listopada 2009 17:18:30 CET
Wreszcie długo oczekiwany moment montażu domu. Pierwsza ściana zjeżdża z samochodu i staje na swoim miejscu, gdzie zostanie na wieki :) odjazdowe uczucie, wierzcie mi!
-
11 listopada 2009 17:21:53 CET
Parter już stoi. Płyta została wylana dobrze i dzięki temu nie trzeba uszczelniać podwalin, została położona papa (na gorąco) pod wszystkie ściany stojące na betonie. We wtorek dotrze następny transport z elementami poddasza i cała konstrukcja dachowa.
-
11 listopada 2009 17:26:15 CET
Przywieziono dziś elementy górnej kondygnacji. Szkoda, że z całego tygodnia wykorzystane zostały do pracy tylko dwa dni, ale póki co roboty postępują dość składnie. Ciekawe, czy Promopack wywiąże się z zadeklarowanego terminu oddania nam domu do wykańczania (koniec listopada). :roll:
Wykonane zostało ocieplenie pionowych płaszczyzn fundamentu, nałożenie nań siatki i zatarcie oraz obróbka blacharska. Od początku pracami wokół fundamentu zajmuje się firma p. Hoffmana z Jastrowia i muszę przyznać, że robią to znakomicie. Kiedy Promopack przywiózł dom i położył podwaliny okazało się, że tak poziomy jak i wymiary po przekątnych są wykonane idealnie. :mrgreen:
Pogoda nam sprzyja, to też jest ważne. :lol:
-
15 listopada 2009 20:35:15 CET
Taka piękna pogoda a u nas na budowie żywego ducha! :evil: Mam nadzieję, że w poniedziałek zjawi się ekipa i prace znów ruszą i to w szybkim tempie (i z najwyższą starannością oczywiście). Martwi nas fakt, że wszystkie drewniane elementy zmokły bo ostatnio padało. Podwaliny stoją praktycznie w wodzie i nasiąkają :sad: ciekawe, jaki to będzie miało na nie wpływ :neutral: Jutro jedziemy wybierać tę wodę i choć w ten sposób uwolnić je (podwaliny) od nadmiaru wilgoci. Firma od pompy ciepła, hydrauliki i kanalizacji czeka na możliwość wejścia i rozpoczęcia prac. Cały grudzień mają zawalony pracą więc jeśli Promopack nie odda nam domu w terminie, jaki został (przez nich samych) określony możemy mieć aż do stycznia dom bez wody, kanalizacji i ogrzewania. Czekamy więc niecierpliwie patrząc w kalendarz. Dom nabiera coraz ładniejszego wyglądu. Zostały zamocowane kolumny ganku i ściana z oknem nad nim, ozdobne krokwie i kroksztyny. Całość zapowiada się bardzo ciekawie, ale roboty jest jeszcze sporo. Oby pogoda nas nie zawiodła!
-
26 listopada 2009 13:57:38 CET
Hello!
Ależ się dzieje na naszej budowie, nie nadążam wprost z relacjonowaniem zdarzeń! (tym bardziej, że trzeba teraz zasuwać ostro we własnej firmie, żeby podołać finansowo temu wyzwaniu, bo kredyt już jest rozchodowany zanim wpłyną pozostałe dwie transze. Ostatnie niestety!) :sad:
Skończona jest więźba dachowa, na którą położona zostanie folia i wreszcie nie będę spoglądał w niebo jak rolnik przed zwózką siana, bo domek będzie przykryty. :mrgreen:
Mieliśmy na budowie wizytę na wysokim szczeblu, bo odwiedziło na dwóch prezesów Promopacku. Oczywiście polecili brygadzie wykonanie pewnych poprawek, ale są to tylko kosmetyczne zmiany bo Pan Rysio ze swoimi chłopakami radzi sobie śpiewająco (szacun!).
Nie wtrącam się zbytnio do ich poczynań bo to nie moja branża, a śmieszą mnie ludzie którzy po przeczytaniu kilku numerów "Muratora" mienią się być ekspertami w dziedzinie budownictwa i bardziej przeszkadzają ekipom niż dostrzegają rzeczywiste błędy w sztuce. :wink:
To tyle w tym odcinku, bo zaraz (w związku z opóźnieniem w relacji) dopiszę ciąg dalszy. Tymczasem okraszę ten tekst kilkoma zdjęciami.
Siema! :lol:
-
26 listopada 2009 13:59:43 CET
Folia jest sukcesywnie umiejscawiana tam, gdzie zostanie na długo. :smile:
No i wreszcie wiecha wylądowała na dachu! Żona woziła "krople Waleriana" w samochodzie od kilku dni nie mogąc doczekać się tej chwili, kiedy wiecha zwieńczy kalenicę i będzie mogła Rysiowi wręczyć "doping" no i wreszcie nadszedł ten dzień! :mrgreen:
Zwróćcie uwagę na przepiękna wimpregi, które nadają Promopackowskim domom szyku jakiego daleko szukać. Majstersztyk!
-
26 listopada 2009 14:02:44 CET
Tylu ludzi na budowie jeszcze nie było! Krząta się ekipa od odkurzacza centralnego, od hydrauliki i kanalizacji, inni kończą wyprowadzanie komina ponad połać dachu oraz izolację balkonu, Pan Rysio ze swoimi ludźmi tyra oczywiście dalej no i przyjechali osikarze z naszymi ekologicznymi dachówkami (wiór osikowy). Acha, i są jeszcze ludzie kopiący rowek odprowadzający kanalizację do oczyszczalni przydomowej... Ale się będzie działo! :mrgreen:
Pogoda nam sprzyja i oby tak dalej. Niech wytrzyma chociaż dwa tygodnie zanim nie wejdziemy na dobre do środka, potem może się pogorszyć (albo lepiej nie bo znajomi budują dom w takiej samej konstrukcji kilkanaście km od nas, więc niech i im aura sprzyja).
|
|